Lyrics Anita Lipnicka

Anita Lipnicka

Daleko od domu

Daleko

wśród obcych ścian

pod niebem

nie moich gwiazd

w herbacie

zatapiam dzień

i czekam

aż przyjdzie sen

Cichutkie „Dobranoc"

do żony za ścianą

wyszeptał mąż

spoglądam za okno

ulice znów mokną

i moknie kot

...pewnie ktoś

miał go dość...

Trzy razy

zaśpiewał dzwon

powoli

jaśnieje mrok

już gaśnie

ostatnia z gwiazd

już ciągle

nie mogę spać

Na statku z poduszek

do wyspy wzruszeń

przypływam znów

Ja tęsknię do Ciebie

i biegnę po niebie

do Twoich ust

by za chwilę spotkać Cię

w ciepłym śnie...