Lyrics Antonina Krzysztoń

Antonina Krzysztoń

Mój przyjacielu

Mój przyjacielu smutno mi

Że jesteś smutny i samotny

Nie zapominaj jest taka noc

Która w słabości tylko mieszka

Światłość w ciemności świeci

Ciemność jej nie ogarnia

Ty przecież wiesz nie szkodzi to

Że jesteś postny i samotny

Nikomu to nie szkodzi bo

Nie szkodzi nic że jesteś postny

Jesteś bezbronny tak jak deszcz

Nad sobą się zatrzymujesz

Wiele tajemnic tak poznajesz

Strugami w ziemię płynąc

Ach przez otwarte serce ptak

Ptak o błękitnych skrzydłach

I uwił sobie gniazdo w nim

Na jakiś czas się tu zatrzyma