Lyrics Antonina Krzysztoń

Antonina Krzysztoń

Wyznania

Ja nigdy nie zamknęłam drzwi,

Nigdy nie powiedziałam żegnaj.

Zawsze nosiłam w sercu swym

Teraz Ci mówię - przebacz.

Czemu przez wszystko musieliśmy przejść?

Czemu tyle ran, przelanych łez?

Czemu, aż tyle samotnych dni?

Dziś proszę - przebacz mi.

Ty nigdy nie zamknąłeś drzwi,

Nigdy nie powiedziałeś żegnaj.

Zawsze nosiłeś w sercu swym

Teraz mi mówisz - witaj.

Temu, przez wszystko musieliśmy przejść.

Temu tyle ran, wylanych łez.

Temu, aż tyle samotnych dni

By dzisiaj - tak...