Lyrics Antonina Krzysztoń

Antonina Krzysztoń

zajazd

Zajechali nocą zbrojni przed dwór

Toporami wyrąbali wrót zwór

Malowanych malowanych wrót

Co zaporą skrzypiały u kłód

Rozrąbali wtargnęły i w głąb

Wrzask zahuczał - odźwierza rąb

Posypały się w drzazgach kry

Pod topów ciosem jak kry

Posypały się skry od drzazg

Runął w sień runął w cień dźwierców trzask

Sienią w sień cieniem w cień

Rąbać sień rąbać cień rąbać pień

Cień już padł sienie dwie komnat trzy

Jakiś krzyk krwawy ślad iskier skry

Oknem w sad - Ratuj mord! Dalej w bór!

Zajechali nocą zbrojni przed dwór

Zajechali nocą zbrojni przed dwór

Zajechali nocą zbrojni przed dwór