Za późno by śnić
Niespodziewanie skończył się twój sen
Urzekający barw kaskadą
Nieposkromionej żądzy poddajesz się
Wpadając w wir pikujesz na dno
Tam nie ma już nic
Tam serce mrozi żal
Za późno by śnić
Każde wyznanie – łabędzi śpiew, ciche konanie
Chcesz czy nie wybrałeś jedną z tak wielu czar
Przez obojętność pijesz swój żal
Do dna! sam
Tam nie ma już nic
Tam serce mrozi żal
Za późno by śnić