Lyrics Budka Suflera

Budka Suflera

Zmiany w organizmie

W bramie ponurej, jak zły sen

W taryfie z oknem uchylonym

Dwie twarze milczą, ręce więc

Mówią swym gestem wyuczonym

Co dotknięte

Zapłacone

Tu znak jakości zbędny jest

Bo nocny klient nie marudzi

Płaci, więc pije, jego jest

Sprawą, czy widzi, gdy się z nudzi

Bądź z sercem

Do ludzi

Dzień dzisiejszy jest wygrany

Jutro można go pomnożyć

Szmal podziałkowany

Ład musi być

Jeszcze jeden pijmy kielich

Za ten biznes tak udany

Zmiany w organizmie są

Lecz nie w mym...