Lyrics Czesław Niemen

Czesław Niemen

Aerumnarum Plenus

Czemu mi smutno i czemu najsmutniej,

Mamże Ci śpiewać ja, czy świat i czas?

Oh! bo mi widnym strój tej wielkiej lutni,

W którą wplątany duch każdego z nas.

I wiem, że każda radość tu ma drogę,

Poniżej siebie, przeciw, radą łzę,

I wiem, że każdy byt ma swego sługę,

I wiem, że nieraz, błogosławiąc, klnę.

Czemu mi smutno? Bo nierad bym smucić,

Ani przed sobą kłamstwa rzucać cień,

By skryć, jak czego nie można odrzucić,

By uczcić, czego wyciąć trudno w pień.

Więc to mi smutno, aż do kości smutno,

I to, że nie wiem, czy ten ludzi stek

Ma już tak zostać komedią okrutną

I spać, i nucić, śpiąc: To taki wiek !

Więc to mi smutno, i tak coraz gorzej,

Aż od człowiecza się i pierś, i byt,

I nie wiem, czy już w akord się ułoży,

I nie wiem, czy już kiedy będę syt!

I nie wiem, czy już będę mógł nie wiedzieć,

Że coraz żywo t mniej uczczony tu

Że coraz łatwiej przychodzi powiedzieć,

Ze snu się budząc: Wróćmyż znów do snu.