Lyrics Czesław Niemen

Czesław Niemen

Niepotrzebni

Nawzajem niepotrzebni sobie już pośród dnia

Mierzymy zawodami czas wspólnych lat

Nie chcemy jeszcze wierzyć, nie

Że nasza miłość jest już snem.

Zawiera niepokoju smak każdy nowy dzień

Dawnego przywiązania drży nikły cień

Gdy nagle z twarzy obcej już

Znów patrzą oczy twe ze snu.

Jestem jeszcze tu, jesteś ty

Za rok życie zetrze żalu łzy

Tylko czasem .............

Serce znajdzie wspomnień ślad.

Zabrakło dojrzałości nam w trudnych szarych dniach

Zabrakło zrozumienia dla kilku wad

Nie chcemy jeszcze wierzyć, nie chcemy wierzyć

Że nasza miłość jest już snem.

Nawzajem niepotrzebni sobie już pośród dnia

Mierzymy zawodami czas wspólnych lat

Nie chcemy jeszcze wierzyć, nie chcemy wierzyć

Że nasza miłość jest już snem.

Zawiera niepokoju smak każdy nowy dzień

Z dawnego przywiązania drży nikły cień

Gdy nagle z twarzy obcy już

Patrzą oczy twe ze snu.

Zabrakło dojrzałości nam w trudnych szarych dniach

Zabrakło zrozumienia dla kilku wad

Nie jeszcze chcemy wierzy, nie

Że nasza miłość jest już snem.

Zabrakło dojrzałości nam

Zabrakło dojrzałości nam

Zabrakło dojrzałości nam