Lyrics Czesław Niemen

Czesław Niemen

Zechcesz mnie, zechcesz

Gdy kos nam wdzięcznie śpiewał w leśnej ciszy,

Brzoza mu gałązki chyli swe,

Wesołe lato rozgrzane słońcem dyszy,

A ty mnie nie chcesz,

Ty nie chcesz mnie,

Aj łątka, srebrna łątka, przeleciała,

Pod promień słońca na połowy dwie,

Już jesień złota swą przędzę rozmotała,

A ty mnie nie chcesz, nie

A ty mnie nie chcesz,

Latem dojrzałym,

A ty mnie nie chcesz,

Choć jesień późna już,

A ty mnie nie chcesz,

Sercem niestałym,

Czemu mnie nie chcesz, mów

Oj, kędyś w świat daleki, byś nie poszła,

Świat do prośby się przychyli mej,

Nasturcja spyta, co u twych okien wzrosła,

Czemu mnie nie chcesz, odpowiedz jej,

Oj dużo, dużo razy, jak najczęściej,

Powtarzaj dobry świecie, prośby me,

Tak długo, długo

Aż moje nie nieszczęście,

Wreszcie raz zechcesz mnie,

Zechcesz mnie, zechcesz

Teraz i zawsze,

Zechcesz mnie, zechcesz

Zamieszka szczęście w nas,

Zechcesz mnie, zechcesz

Sercem łaskawszym,

Zechcesz mnie, zechcesz - raz

Oj dużo, dużo razy, jak najczęściej,

Powtarzaj dobry świecie prośby me,

Tak długo, długo

Aż moje nie nieszczęście,

Wreszcie raz zechcesz mnie,

Tak długo, długo

Aż moje nie nieszczęście,

Wreszcie raz zechcesz mnie,

Tak długo, długo

Aż moje nie nieszczęście,

Wreszcie zechcesz mnie.