Rejestr wariatów

Temu założono kaftan bezpieczństwa

A tego odesłano do domu

Temu dano chleba i mięsa

Ale nie chciał jeść

A ten krzyczał: nie, nie, nie cały dzień

Ten patrzył w okno jak w ścianę

Ten widział to czego nie było

Ten zaś to co było

A ten krzyczał: nie, nie, nie cały dzień

Ten się uważał za ptaka

Ten się uważał za psa

Ten zaś uważał, że jest człowiekiem

Zwykłym człowiekiem

I krzyczał: nie, nie, nie cały dzień