Lyrics donGURALesko

donGURALesko

R.A.P.

Ich światem rządzi pieniądz

A ich szczęściem rządzi chemia

Oleli Gurala kiedy leżał i nic nie miał

Jak chlał, ćpał i darł w nocy ryja

Jak dusza mu wyła, ale udawał ze się trzyma

Gdzie oni byli? Gdzie byli przyjaciele moi?

Życie czasem boli, ale Gural się nie boi

Bo nie bał się wtedy, brat

Bo był ze mną mój rap

Co nigdy mnie nie zdradził

Drogę wskazał i doradził

I nie kadził tak jak rzesze tych co byli w chwili chwały

Jak lamy które padły, te kliki co się rozjebały

Bo wynikły wały choć w chwili paniki trwały

Narkotyki wiały, cziki gnały, masz wyniki chały w życiu

Po przepiciu dni biała gorączka praży

Może dotknąć ręka o czym mała rączka marzy

Obrączka parzy jednych, inni stracili nadzieje

To opowieść o miejscu, gdzie zachodni wiatr wieje, brat

REFREN (2x):

R jak rewolucja w mózgach i na ustach

A jak abolicja od tych pojebanych ustaw

P, Pe jak pierdol się skurwielu

Wiedz, że jest nas tu paru ale będzie nas wielu

Odrobiłem życia lekcje i zgubiłem swą agresje

Dziś robię swoje i pierdole cala resztę

Dziś robię poezje a te leszcze wciąż płaczą

I się tłumaczą, zarabiam swoją pracą

Jestem słów bacą, strzelam procą wciąż

Słów gorący prąd wchodzi nocą pod blok

Wbiją się w szok wszystkie rury i fujary

Spece od zdrady co kraczą że nie dasz rady

Że jesteś slaby i że zjedzą cię układy

I trochę ogłady, każdy skończy jak trup blady

Zasady mam własne, proste i uczciwe

Słowa prawdziwe

Nie szukam dziewic wśród dziwek

Spojrzenia krzywe

Dam przekazem napiwek im

Wierzenie chciwe co nagana narybek im

Nie z byle kim dzisiaj ostrożnie tańczę

Schodzę w głębię, skaczę w Czarną Hańcze

A diable harce zostawiam za sobą

Idę swoja drogą, nic zrobić mi nie mogą

Moją nagrodą mojej księżniczki wzrok

A nie hajs i pogoń i z pożogą wzrost

Na rap w kanale tańczę

Odganiam brudne myśli

Rzeczpospolitej zazdrości i zawiści

Od szybkich korzyści wole te długofalowe

Jebać ambicje niezdrowe

x7

REFREN:

R jak rewolucja w mózgach i na ustach

A jak abolicja od tych pojebanych ustaw

P, Pe jak pierdol się skurwielu

Wiedz, że jest nas tu paru ale będzie nas wielu

R jak rewolucja w mózgach i na ustach

A jak abolicja od tych pojebanych ustaw

P, Pe jak pierdol się skurwielu

x3