Lyrics donGURALesko

donGURALesko

Trochę czasu

Mówcie do mnie jego zajebistość

Jestem mogę wszystko

Jestem kurwa Mr.Przyszłość

Jestem Mr.Mixtape , biznes , dziwko

To się nie przedstawia wchodząc

Bo i tak znają nazwisko i wszystko

Pode mną głów dywan, mocy przybywaj

Wjeżdżam na miasto , John Wayne to moja ksywa

Bity tłuste jak poezja bywa Brzechwy

Wprawiam w zachwyt skurwieli

Kiedy robię przechwyt jak Dennis

Bloków z Gurala nie wyplenisz

Zawsze byłem bezczelny

Nie pasuje cmokaj penis

Po chuj się pienisz , faktów nie zmienisz

Ja latam dookoła ziemi

A ty siedzisz , szydzisz i seplenisz

A ja szeleszczę w zieleni

Błyszczę na dzielni

Jak chłopaków 300 co to niby byli dzielni

Mamona w kielni , brzęczą słudzy piekielni

Śpiewam zazu zizu zai jak Roman Wilhelmi

Wierz mi , jestem menedżerem rzeźni

Gdy piszę rap dziennik jestem announcerem jak Kermit

Whou kto i kiedy w łapę wziął

Polski showbiznes to kurwa muppet show

Gdzie oni byli , ci co teraz papę drą

Na co liczyli ? Że zarobią papier ziom

Paszoł won , polski wallstreet swojski flow

Głośni jak mój róg, w który Wolski dął

Jak kibolski ton gdy wyszedł Sikorski doń

Słyszysz ? Dzwon , strzelam jak Podolski gol

Mam boski chromosom i niech się kurwy chromolą

I gadkę mam wykrochmaloną. Szalom!

Potrzebuję tylko trochę czasu

Trochę bitu, parę łyków i trochę grassu

I panie akustyku trochę więcej bassu

I pokażę całemu światu , że mam wuchtę hałasu

Potrzebuję tylko trochę czasu

Trochę bitu, parę łyków i trochę grassu

I panie akustyku w kurwę więcej bassu

I pokażę całemu światu , że mam więcej hałasu

Saba sam , sam sobie fan

Dziadzior Jang w rapy gram

I mam co zarobię sam

Wciąż pukam do bram

Na misji gdzie dążeń bezlik

Krążę po posesji

Mam skillsy jak Książe Persji

Mały książe w nowej wersji

Na hardcore'owej sesji

Bez głowy , nowe wersy są w mojej gestii

Z dala od niezdrowej presji

Wodzirej prostej rymowej procesji

Słuchasz rapowej bestii

W tej profesji liczy się to co umiesz

Jak bit czujesz , jak po nim suniesz

Jak tłum czarujesz

Jak kamuflujesz swe przesłanie

Jak rozumujesz , przyjmujesz rap powołanie

Na klatę , dla armii z bloków złów hip hop

Klatek , ich matek , pasjonat słów

30-latek , bądź zdrów zatem

Niech dobry kurs trzyma twój statek

Twój statek

Potrzebuję tylko trochę czasu

Trochę bitu, parę łyków i trochę grassu

I panie akustyku trochę więcej bassu

I pokażę całemu światu , że mam wuchtę hałasu

Potrzebuję tylko trochę czasu

Trochę bitu, parę łyków i trochę grassu

I panie akustyku w kurwę więcej bassu

I pokażę całemu światu , że mam więcej hałasu

Dla mnie dłuższy spacer to sto tysięcy kilometrów

A dla mnie dłuższy spacer to sto tysięcy kilometrów