Lyrics donGURALesko

donGURALesko

Wschód Zachód Północ Południe

ref. (x2)

Ci ze wschodu... mają klucz do tajnego ogrodu,

Ci z zachodu... potem za ten klucz dziękują Bogu,

Ci z południa, dla nich rzeczywistość brudna,

Ci z północy... biegają, szukają celu w nocy..

A dokąd, a dokąd, a dokąd tak gnasz,

A powiedz dokąd tak gnasz, a dokąd gnasz ...

Dokąd, a dokąd, a dokąd tak gnasz,

A powiedz dokąd tak gnasz, a dokąd gnasz....

Na górze wojny Bogów, z przeciwnych obozów,

na dole wojny bonzów z epoki brązu,

wojny interesów, wojny poglądów, wojny klas,

wojny rządów, wojny koni i wielbłądów,

wojny tych co mówią ciągle o zdrowym rozsądku,

z tymi co mówią o porządku, i tak od początku,

wojny barw, wojny wątków, wojny przodków,

wojny potomków, wojny łowców, majątków,

wolnoć Tomku w swoim domku,

wojny Gawła z Pawłem i Pawła z Gawłem,

to nie w porządku,

w każdym zakątku, wojny mas, wojny mediów,

wojny nazajutrz, wojny w przededniu (heej),

a wszystko tylko by odwrócić Twoją uwagę,

od tego co naprawdę wzbudza Twoją obawę,

masz kosz zabawek.. i baw się beztrosko,

jak usłyszysz łoskot, to weź to za szmer...

ref. (x2)

Ci ze wschodu... mają klucz do tajnego ogrodu,

Ci z zachodu... potem za ten klucz dziękują Bogu,

Ci z południa, dla nich rzeczywistość brudna,

Ci z północy... biegają, szukają celu w nocy...

Wojny klonów, wojny dziś wrogów, niegdyś ziomów,

wojny na ulicach, wojny w domu,

wojny wszczynane z radością,

wojny ciała z krwią, a krwi z kością,

przyszłości z przeszłością,

wojny z własną małością i bezradnością,

wojny nienawiści z miłością ( OJJJJJ),

wojny w Paryżu, wojny w Londynie,

betonowy las płonie, skalę zniszczeń oceń po dymie,

walka o profity jest tutaj pierwszą rzeczą,

ich wiertła jak moskity kąsają w beton,

kują, burzą, budują, wiecznie złorzeczą,

dużo klną, burzą, tworząc nowy urząd,

przychodzę z burzą, by zlać po pysku idiotów,

a ty licz od błysku do grzmotu,

pęd do zysku, do grobu, bez tchu,

jak tych trzystu u kanionu wylotu...

A dokąd, a dokąd, a dokąd tak gnasz,

A powiedz dokąd tak gnasz, a dokąd gnasz...

Dokąd, a dokąd, a dokąd tak gnasz,

A powiedz dokąd tak gnasz, a dokąd gnasz....

ref. (x2)

Ci ze wschodu... mają klucz do tajnego ogrodu,

Ci z zachodu... potem za ten klucz dziękują Bogu,

Ci z południa, dla nich rzeczywistość brudna,

Ci z północy... biegają, szukają celu w nocy...