Lyrics Edyta Górniak

Edyta Górniak

Kasztany

Mówiłeś włosy masz jak kasztany

I kasztanowy masz oczu blask

I tak nam było dobrze kochany

Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd

Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem

Szepnąłeś nagle zniżając głos

Odjeżdżam dzisiaj, lecz tam gdzie jadę

Zabiorę z sobą tę złotą noc

Kochany kochany

Lecą z drzewa jak dawniej kasztany

Wprost pod stopy par roześmianych

Jak rudy lecą grad

Jak w noc, gdy w alejce

Rudy kasztan ci dałam i serce

A tyś rzekł mi trzy słowa nic więcej,

Że kochasz mnie i wiatr

Już trzecia jesień park nasz wyzłaca

Kasztany lecą z drzew trzeci raz

A twoja miłość do mnie nie wraca

Choć tyle błyszczy liści i gwiazd

I tylko złoty kasztan mi został

Mały talizman szczęśliwych dni

I ta jesienna piosenka prosta,

Którą wiatr może zaniesie ci

Kochany kochany

Lecą z drzewa jak dawniej kasztany

Wprost pod stopy par roześmianych

Jak rudy lecą grad

Jak w noc, gdy w alejce

Rudy kasztan ci dałam i serce

A tyś rzekł mi trzy słowa nic więcej,

Że kochasz mnie i wiatr

Kochany kochany

Lecą z drzewa jak dawniej kasztany

Wprost pod stopy par roześmianych

Jak rudy lecą grad

Jak w noc, gdy w alejce

Rudy kasztan ci dałam i serce

A tyś rzekł mi trzy słowa nic więcej,

Że kochasz mnie i wiatr

I wiatr