Lyrics Edyta Górniak

Edyta Górniak

Szyby

(I nikt nie powiedział zostań...)

1. Pytają wszyscy, skąd jesteś i co robisz,

to im wystarczy, że imię jakieś masz.

Nie próbuj opowiadać i mówić im o sobie,

bo zamiast ciebie oni widzą twarz.

2. Myślałam wtedy, że nie ma na co czekać:

czas szybko mija, a życie jedno jest.

To nie był łatwy gest, mówili, że uciekam

z biletem w dłoni, w jedną stronę rejs.

R: Co dzień ta sama zabawa się zaczyna

i przypomina dziecinne twoje sny.

Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina

i tam są wszyscy, a na przeciw - Ty.

Chcesz rozbić taflę szkła, a ona się ugina

i tam są wszyscy, a na przeciw - Ty!

3. Zostałam sama, więc piszę długie listy.

Pieniędzy nie mam, zbyt mało jeszcze wiem.

Poznaję dużo słów, rozumiem prawie wszystko,

a świat wygląda, jakby był za szkłem.

4. Codziennie rano przez brudne patrząc okno

próbuję wierzyć, że przetrze się ta mgła,

Że będę mogła znów naprawdę czegoś dotknąć

i cud się stanie - zniknie tafla szkła.

R:

(Więc odeszłam...)