Lyrics Ewelina Flinta

Ewelina Flinta

Jak Przepowiednia

Nie liczę że zobaczę znów

w Twoich oczach dla mnie blask.

Nie wierzę, że ustąpisz mi

i że pierwszy staniesz w drzwiach.

Zacierasz ślady po to by

już nie wracać do tych dni,

kiedy tylko ja i Ty.

Nie przyjmę już od Ciebie nic,

nawet gdybyś bardzo chciał.

Zbyt wiele ostatecznych słów

i zbyt wiele żalu w nas.

Zapomnieć proszę pozwól mi

jak się wraca do tych dni,

kiedy tylko ja i Ty, więcej nic.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

trzeba płakać, gdy coś,

co trwać mogło nagle się skończyło.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

najodpowiedniejszych słów

nie ma już.

On musiał już urodzić się

chociaż nie przeczuwa, że

jak przepowiednia czekam gdzieś

i niebawem spełnię się.

Jest zapisany w setkach dat

tylko jeden taki dzień.

Mogę czekać wieki, bo

kocham go.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

trzeba płakać, gdy coś,

co trwać mogło nagle się skończyło.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

nie ma odpowiednich słów.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

trzeba płakać, gdy coś,

co trwać mogło nagle się skończyło.

Nie pogodzę się z tym.

Nie dam sobie wmówić, że

najodpowiedniejszych słów

nie ma już.