Lyrics Ewelina Flinta

Ewelina Flinta

Przeznaczenie

Z ziemi zbieram wszystko co

Omijasz ty omija on

Pół biletu suchy liść

Może chcą moje być

Pytań się nie boję:

Po co to komu?

Wezmę was do domu

Wiem że nic nie zmienię

Bo to przeznaczenie

Schowam choćby nie wiem co

Kulawą myśl bezbarwne tło

Nagły świt bezsenną noc

Bezinteresowną złość

Pytań się nie boję:

Po co to komu?

Wezmę was do domu

Wiem że nic nie zmienię

Bo to przeznaczenie

Za mało jest

Cudownych chwil

By bać się tych

Pozornie złych

Czy spadnę w ciemną otchłań

Jak głaz jak głaz

Czy też na niebo wzlecę

Jak ptak jak ptak?

Wiem że nic nie zmienię

Bo to przeznaczenie................ Anna Saraniecka

Hedstrom, Von Gerber, Tysper