Lyrics Ewelina Lisowska

Ewelina Lisowska

Aero-Plan II

Rozpływam się wśród fal

Pod wodą tracę oddech

Serce zgubiłam w oceanie wspomnień

Pokryta łuską wstydu

Uderzam w taflę wody

Tonę pod powieką łez i trwogi

Nie ma już ratunku, zatapiam się

Na głowie diamentowy diadem zmienił się w cierń

Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem

Nie wyjdę też na ziemię

Straciłam już swój ląd

Uciekam stąd

Chowam swój sztylet

Nikogo już nie zranię

Zaginę w tej otchłani

Nie ujrzysz więcej mnie

Oddalam się

Chciałam uwolnić się

Wyjść wreszcie na powierzchnię

W stalowej klatce zatrzasnęłam serce

Słuchałam śpiewu ptaków

Kochałam się w powietrzu

Stawiałam zamki z piasku w strugach deszczu

W wodzie się rozpłynę nie znajdziesz mnie

Nie chcę kolekcjonować kości i złamanych serc

Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem

Nie wyjdę też na ziemię

Straciłam już swój ląd

Uciekam stąd

Chowam swój sztylet

Nikogo już nie zranię

Zaginę w tej otchłani

Nie ujrzysz więcej mnie

Oddalam się

Wyszłam z głębin, miałam plan

Aero-plan, aero-plan

I powietrze chciałam kraść

Szybować w górze, szybować ach

Aero-plan, aero-plan

Aero-plan, aero-plan

Aero-plan, aero-plan

Aero-plan

Nie chcę Cię zwabić urzekającym śpiewem

Nie wyjdę też na ziemię

Straciłam już swój ląd

Uciekam stąd

Chowam swój sztylet

Nikogo już nie zranię

Zaginę w tej otchłani

Nie ujrzysz więcej mnie

Oddalam się