Nie Ma We Mnie Boga

Nie ma we mnie Boga...

Nie ma we mnie Boga...

Mamrocząc po cichu

Wyznaję każdą słabość swą

Na kolanach obnażam

Swój nałóg, skazę i całe zło

Czy nasze życie to boski zamysł?

A może raczej bezcelowy przypadek?

Chcę znać prawdę

Chcę znać prawdę

Urojenie trwa!

Nie, nie ma we mnie Boga, nie!

Przecież gdyby był, inaczej bym żył!

Nie, nie ma we mnie Boga, nie!

W tobie też go nie ma, wiem!

Kłamiesz! Kłamiesz! Kłamiesz!

Jak możesz tak żyć?

Kłamiesz! Kłamiesz! Kłamiesz!

Jak możesz tak żyć?

Szukając rozgrzeszenia

Usprawiedliwiam każdą nieprawość swą

Oczekując zbawienia

Umniejszam winy, nikczemność mą

Ile czasu ludzkość traci na błaganie go

O lepszy świat...?

Tłumacząc pomyłki

Przepraszając kolejny raz!

Nie, nie ma we mnie Boga, nie!

Przecież, gdyby był, inaczej bym żył!

Nie, nie ma we mnie Boga, nie!

W tobie też go nie ma, wiem!

Kłamiesz! Kłamiesz! Kłamiesz!

Jak możesz tak żyć?

Kłamiesz! Kłamiesz! Kłamiesz!

Jak możesz tak żyć?

Nie, nie ma we mnie Boga, nie

Nie, nie ma, nie...