Kwestia wyboru
Wiem że życie daje czasem szanse gdy wdepniesz w bagno odwracasz kartę
Nieodwracalne decyzje do muru przyparte
Nie oznacza to zawsze czy to jest rozwiązanie
życ przecież dalej to już nie ma znaczenia
gdy się w sytuacji zabija wyrzuty sumienia
To historia człowieka z życia wzięta
który wybrał swój kierunek poszedł za głosem serca
Od małolata miał sprawe mocny zatarg
Ukrywał się często w oczach stalowa krata
Wyrok w zawieszeniu za kolo bliski katar
W deszczowy chłodny dzień powiedział ze trzeba z tym przestać
Wtedy ostatni raz widział na oczy przepaść
O jeden krok za daleko by starcic wszystko co w życiu ma
Jakikolwiek sens zbytnio czasem to co robimy nie końca jest dobre
Wbrew wspólnym zasadom tak nie jest to mądre
Czasem nie ma nic do stracenia a żyć trzeba
Tak żeby zmieniać się na lepsze koniecznie żeby uwzględniać wersje najbezpieczniejsze
Nie popaść w depresje jak zbankrutowany gość fajnie stać na nogach rozładować złość
Pójść na kompromis swoja ciekawość upoić wyborem który nie zawsze może ciebie uchronić
Poczekaj zwolnij nie biegnij tak przez Zycie
Uspokój się pomyśl spróbuj to przemyśleć
Nie daj się wciągnąć w wir codzienność
Gdy upadnie wstań zwalcz te przeciwności
Nie patrz na innych ze maja lepiej
Zrób cos żebyś mógł mieć jeszcze więcej
Każdy nowy dzień do działania mnie podsysa
Ty wybieraj rozsądniej żebyś miał więcej życia
Wiadomo jak jest Zycie bywa tez okrutne
Wywołuje śmiech lecz tez bywa smutne
I tak kończy się bieg wydarzeń dzieciaka
Lecz przychodzi ten dzień gdy to się już nie opłaca
Zaczyna się praca, morderczy wysiłek
Zycie dokłada do tego swój pakiet pomyłek
To jest ta władza nad zyciem, to nam daje siłę
To powoduje ze czujesz ze naprawdę żyjesz
To co robią inni motywuje silnych
Grunt by być pilnym tylko bóg jest nie omylny
A wszystko nie tylko to co w zyciu wyszło
Wszystko się opłaca bo składa się na przyszłość
Miłość, wiara, wszechmocna nadzieja
To trzyma przy zyciu każdego człowieka
Wiec dlaczego dzieciak jak zrobił cos nie tak
Od razu ma żyć jak pospolity biedak
Wiem że życie daje czasem szanse gdy wdepniesz w bagno odwracasz karte
Nieodwracalne decyzje do muru przyparte
Nie oznacza to zawsze czy to jest rozwiązanie
Zyc przeciez dalej to już nie ma znaczenia
gdy się w sytuacji zabija wyrzuty sumienia
To historia człowieka z zycia wzieta
który wybrał swój kierunek poszedł za głosem serca