Lyrics Golec uOrkiestra

Golec uOrkiestra

Leć muzyczko

Z gniazda co przetrwało próby czas

W którym ran jest tyle ilu nas

Wzbił się w niebo niczym biały orzeł

Urzeczony blaskiem gwiazd

Tak jak strumień co wypływa z gór

Niosąc wodę dla spragnionych pól

Swoim słowem nas do miasta wiedzie

Gdzie anielski śpiewa chór

Leć muzyczko do niebiańskiej krainy

Powiedz Bogu, że go za to wielbimy

On ducha w podarte żagle tchnął

W dniach niedoli pod opiekę wziął

Swą ojczyznę jak łupinkę kruchą

Na szerokie wody pchnął

Dostrzegając w nas wolności głód

Mocą Boga Ojca sprawił cud

Suchą stopą przez "czerwone morze"

Przeprowadził polski lud

Leć muzyczko...

Tuląc w swych ramionach życia dar

Mową roztaczając prawdy czar

Doł sie poznać jako śwarny baca

Strzegąc stada pośród hal

Leć muzyczko...

Dni znikają tak jak biały dym

Co przed laty uniósł się nad rzym

Chociaż rzeka czasu rwie do przodu

On jest z nami a my z nim

Leć muzyczko...