Lyrics Golec uOrkiestra

Golec uOrkiestra

Pomykam do Ciebie

Przypadłość taką już mam

Że wciąż do nieba się pcham

Choć zaklinałem się, że

Nigdy więcej o nie

Lecz znów mnie wita ten szum

W kapsule ludzi już tłum

Parciany zapinam pas

Bo do nieba już czas

Pomykam do ciebie stateczkiem po niebie

Komety mijają mnie

W bezkresnej przestrzeni słonecznych promieni

Jak pocisk do ciebie mknę

Pomykam niesiony stateczkiem srebrzonym

I tylko chwila lub dwie

Jestem twój cały twój

Czekaj i kochaj mnie

Bezcłowy humor już mam

Przyznam nie jestem w tym sam

I mógłbym miliony dać

By na ziemi już stać

Sam posadziłem się tu

Teraz się modlę za stu

Pode mną nic tylko biel

Ale liczy się cel

Pomykam do ciebie...