Lyrics Golec uOrkiestra

Golec uOrkiestra

Zwierzenia pewnego cienia

OD CIEBIE SIĘ MIŁA ZACZYNAM

CHOĆ NIGDY NIE KOŃCZĘ NA TOBIE

WCIĄŻ JESTEM TAK BLISKO

LECZ LUDZKIEJ UWAGI

NIGDY NIE SKUPIAM NA SOBIE

NIE NAZWAŁBYM TEGO PRZYPADKIEM

CELOWO TEŻ TEGO NIE ROBIĘ

I MOŻESZ MI WIERZYĆ

LECZ JA TAK PO PROSTU

LUBIĘ BYĆ ZAWSZE PRZY TOBIE

JESTEM SOBĄ TYLKO Z TOBĄ

CIEBIE TYLKO MAM

KOCHAM CHWILE KIEDY JESTEM

Z TOBĄ SAM NA SAM

JESTEM SOBĄ TYLKO Z TOBĄ

CZY TO NOC CZY DZIEŃ

POWIEDZ MIŁA KTO WIERNIEJSZY

TOBIE JEST NIŻ CIEŃ

NIE LUBIĘ GDY IDZIESZ POD SŁOŃCE

BO WLECZESZ MNIE WTEDY ZA SOBĄ

NAJMILEJ WSPOMINAM

KĄPIELE SŁONECZNE

GDY LEŻĘ CALUTKI POD TOBĄ

CZASAMI SIĘ MOGĘ ZAŁAMAĆ

LUB ZGUBIC W CIASNYM PRZESMYKU

LECZ PRZYZNASZ ŻE CHODZĄC

ZA TOBĄ DZIEŃ CAŁY

ROBOTY MAM PRZECIEŻ BEZ LIKU

JESTEM SOBĄ TYLKO Z TOBĄ . . .

WIĘC NIE MÓW ŻE JESTEŚ SAMOTNA

BO PRZECIEŻ ZA TOBĄ WCIĄŻ ŁAŻĘ

I CHOĆBY CI NAWET

MAKIJAŻ NIE WYSZEDŁ

TO WSZĘDZIE SIĘ Z TOBA POKAŻĘ

JESTEM SOBĄ TYLKO Z TOBĄ . . .