Mimo wszystko

Nauczyłeś się, bo ćwiczyłeś przez rok,

jak unikać jej, jak omijać jej wzrok,

bo głęboko gdzieś jak zadra tkwi

poczucie winy

I nic nie zmieni tego, że

to ty myliłeś się

bo najtrudniej ci wyciągnąć do niej rękę.

Tyle dumy w sobie masz,

myślisz "bez niej stracę twarz"

Ale miejsce swoje znasz

to przy niej chcesz zasypiać

Nauczyłeś się, bo ćwiczyłeś co noc

jak nie okazać jej, że czujesz coś

choć głęboko gdzieś to w tobie tkwi

poczucie winy

Choć źle się czujesz z tym

to nic nie powiesz by

nie myślala, że chcesz do niej wyciągnąć rękę

Tyle dumy w sobie masz,

myślisz "bez niej stracę twarz"

Ale miejsce swoje znasz

to przy niej chcesz zasypiać

Tyle dumy w sobie masz,

myślisz "bez niej stracę twarz"

Ale miejsce swoje znasz

to przy niej chcesz zasypiać

Tyle dumy w sobie masz,

myślisz "bez niej stracę twarz"

Ale miejsce swoje znasz

to przy niej chcesz zasypiać