CHCWD

Idę ubrany na imprę, dlaczego?

Zostaw mnie, bo baluję kolego

Alkohol nie mleko, a do klubu daleko

Rym płynie, jak kłody górską rzeką

Bawię się, tańczę, hity grają głośno

A my

Hormony na widok sztuk rosną

Tralalala, hej ho, to w klubie lubię

O tym rymuję i o tym mówię

______________________________

Nie obchodzą mnie ploty

Najczarniejsze anegdoty x5

Nie jesteś jedynym

Dbającym o te spoty

Gra na tobie się nie kończy

Jeszcze wiele do zrobienia

S O N szacunek

Kluczem do zrozumienia

Robię to wszystko

Idę swoją drogą

Mam liczne grono tych

Którzy zawsze mi pomogą (zawsze mi pomogą)

Czasem myślę ilu z was

Widzi we mnie skurwysyna

Ilu krytykuje mnie

Za filozofie w rymach

Ilu neguje

Konstruktywność poczynań

I dla jak wielu

Moje myśli to kpina

Drwina w twojej głowie

Koks i amfetamina

A dziwka to dla ciebie

Synonim słowa dziewczyna

Oceniam to

Bo denerwuje mnie to

To wydarzenie pod planetą

Jebany baran

Z głową pustą

Ty disujesz

A prawdziwych słowa ruszają

Daj te płytkę tym durniom

Niech słuchają

Jakie blaski, jakie cienie

O czym jest ta mowa

CH C W D

Za nieprzemyślane słowa

Które zabolały

Nie odeszły w zapomnienie

Już wkrótce ujrzysz

Niezależnych na scenie

Ciekaw jestem miny

Na niejednym pysku

Zaćmienie kompletne

Jak oczy po błysku

Czy materiał się sprawdzi?

Jestem optymistą

Sam robię dla siebie

Wybrałem twórczość mi bliską

JAKIE BLASKI JAKIE CIENIE, O CZYM JEST TA MOWA

CHCWD ZA NIEPRZEMYŚLANE SŁOWA

JESTEM WIELKIM FANEM...!