Od Dawna

Ej, to 0-22, odbierz telefon

Zamknij oczy, włącz umysł, wyłącz przeciąg

Posłuchaj, usiądź wygodnie, odrzuć świat ten za oknem

Który mówi coś, ja milczę - ty mów do mnie

Pozwól, by świat zwolnił, pozwól by ten dźwięk

Był tym co musisz wdychać, by był twoim powietrzem

Naprawdę chciałbym wiedzieć, co czujesz

Czy jestem jak Kashpirovsky, nudzę cię i hipnotyzuję?

Piszemy dalej, muzyka jak konfesjonał

Jedziemy dalej, to nasz długi marsz, nasza droga

Najczystsza forma, rap bez cięcia, proste

To mój hymn życia, na którym wyrosłem

To jest jak garda przeciw złu tego świata

Patrzcie jak dziś znów triumfuje prawda

Jedziemy dalej jak za starych dobrych czasów

Wśród bębnów, basów i z winylowej płyty trzasków

Uwalniamy ekspresję, tak, niech ona leci w miasto

Niech otwiera umysły, a zmęczonym pozwala zasnąć

Da szansę przeżyć zagubionym na rozdrożach

To rap gramatyczny, którego nie sposób nie poznać

Dziękuję za te chwile, które spędziliśmy razem

Za chwile wrażeń, kolejny tour z prawdziwym rapem

Więc gdy na koncercie pod sceną staniesz

Podnieś ręce w górę jeśli czujesz ten kawałek

Wiele więcej nie umiem, choć Bóg nie skąpił mi talentu

Jednak najlepiej czuję się tu na stopień werblu

Oddycham rapem, wiesz, jeszcze lubię pisać

Grać koncerty, jeździć po Polsce, chcę jeszcze nagrywać

Pytają czasem - po co ten Grammatik

Po tylu latach dla was rap jest jeszcze fajny?

To jest tak, że razem robimy coś istotnego dla nas

Póki patrzymy sobie w oczy nie ma sensu przestawać

Jeszcze chwila nim znajdziemy przystań

Kolejna płyta, kolejny dziki rok na walizkach

Te koncerty jeden za drugim i Polska nasza

To było wtedy, gdy nieśliśmy "Światła miasta"

Teraz podobnie, choć wkraczamy w nowy etap

Reaktywacja od serca, a nie na sprzedaż

Tyle lat na scenie, a my wciąż tacy sami

Taki sam rap gramy, tak samo świat postrzegamy

Odnajdujemy szczęście w tych tak prostych dźwiękach

S33 laboratorium - liryczna Mekka

Z determinacją zwracamy rap, gdzie jego miejsce

Wzrasta ciśnienie, coraz szybciej bije serce

Dziękuję za te chwile, które spędziliśmy razem

Za chwile wrażeń, kolejny tour z prawdziwym rapem

Więc gdy na koncercie pod sceną staniesz

Podnieś ręce w górę jeśli czujesz ten kawałek