Lyrics Grzegorz Turnau

Grzegorz Turnau

Pejzaż bez Ciebie

Wrzesień jak dywan,

jakich nie bywa

często ostatnio –

płowo-zielony

dywan zdobiony

słońcem dostatnio.

Pejzaż gorący

rżysk i stygnących

gwiazd w zimnym niebie –

smutku, co zawisł

kluczem żurawi –

pejzaż bez ciebie.

Dzień za dniem,

sen za snem,

pełnia i nów,

i słońce znów.

Noce i dni

wciąż nazbyt ładne –

zmierzchy i

świty bezradne.

Rower zmęczony

płosząc gawrony

sunie drożyną.

Jedzie listonosz –

już pod czerwoną

jest jarzębiną.

Na skwar narzeka,

ma tylko przekaz –

złotych sto dziewięć !

Tą samą drogą

wraca. Nikogo.

Pejzaż bez ciebie.