Nóż

Bierze nóż ten koleś bierze nóż wychodzi nocą szukać dnia

Bierze łom ten koleś bierze łom wychodzi nocą posiać strach

Mocno tak, tak bardzo mocno tak zagryza wargi aż leci krew

Pierwszy raz to jego pierwszy raz zamyka oczy mu rzeka łez

Bierze sznur ten koleś bierze sznur wychodzi nocą szukać pnia

Ten pierwszy raz to był ostatni raz za każdy cios odebrał dwa

I zdaje sobie sprawę że tak blisko jest do dna - i coraz bardziej tonę

I zdaje sobie sprawę że wystarczy jeden krok by zabić siebie w sobie

Furia gniew

Zbrodnia krew

Noce i dnie

Zdrada krew