Telewidz

Sa czesto takie chwile

Sa takie dni

Gdy ludzka smierc na deser

Podaja mi

Ja siedze na kanapie

Nie boje sie

Bo mnie to nie dotyczy

Nie boli mnie

Swiat juz oszalal

Morderczy kazdy dzien

Ja obojetnie juz

przyjmuje nowy cios

I ciagle jest tak samo

Powtarza sie

Ja zyje w innym swiecie

I dobrze mi