Lyrics Kabaret Starszych Panów

Kabaret Starszych Panów

Cóż Ci to ja uczyniłem

No co, no co, no co, no co ja Ci zrobiłem

Cóż ci to ja uczynilem oprócz dzieciątka

prócz tej pamiątki przemiłej po naszych piątkach

wielbiłem Twoje ciało

robiłem Ci kakao

brudziłem raczej mało

pukałem, zanim wlazłem

nie brałem, gdy znalazłem

nie szafowałem masłem

No co, no co, no co, no co ja Ci zrobiłem

Cóż Ci to ja uczyniłem, jakąż to zbrodnie

że dziś odwracasz się tyłem do mnie swobodnie

nosiłem Ci do pralni

paliłem minimalnie

czyściłem umywalnię, kran

kolacje jadłem zimne, zalutowałem rynnę

a wady tak niewinne mam

No co, no co, no co, no co ja Ci zrobiłem

Cóż popełniłem za winy, jakież przestępstwa

prócz tej niewinnej dzieciny w chwili szaleństwa

prócz rączek, brzusia, nózi

prócz pupci i tej buzi

co w niej się ząbków tuzin rżnie

z tatusia zdarta skóra - to cała zbrodnia, która

umieszcza na torturach mnie

No co, no co, no co, no co ja Ci zrobiłem