Kuplety Starszych Panów
I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada,
Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać;
Ale za to, z drugiej strony, cieszy się,
Że się również przestał zapowiadać źle.
Starsi panowie, Starsi panowie,
Starsi panowie dwaj...
Już szron na głowie i nie to zdrowie,
A w sercu ciągle maj.
I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada,
Że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada;
Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk,
Gdy rozwieje dana dama taki lęk.
Starsi panowie...
Za granicę raczej nikt nas już nie wyśle.
Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle;
Ale z drugiej strony też się cieszy człek
Z geografii znając gorszych parę rzek.
Starsi panowie...
Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą,
By na Marsa via sputnik się w ten tego;
Ale z drugiej stony, czy na Marsie gra,
Gdy w ankiecie się Ziemianin były ma.
Starsi panowie...
Trudna rada, jeśli chodzi o karierę;
To nie będzie, już nie będzie się premierem;
Ale z drugiej strony weźmy, co tu kryć,
Jak to długo tym premierem trzeba być.
Starsi panowie...