Lyrics Kalina Jędrusik

Kalina Jędrusik

Nie odchodź

Lampy dziś nie zgaszę

Będzie świecić ci przez mgły

Wiatr szeleści czasem,

A ja wtedy myślę ty

Błądzisz pośród nocy,

Chcesz próg ominąć mój.

Otwieram drzwi i wołam: Stój!

Nie odchodź! Nie odchodź!

Z mych tęsknot ciebie znam

Nie odchodź! Nie odchodź!

Tak długo byłeś sam

Przychodzisz późno, tak wcześnie chcesz iść

Dlaczego dziś? Dlaczego jeszcze dziś?

Nie odchodź! Nie odchodź patrz: zaczął padać deszcz

Nie odchodź. Nie odchodź tak trudno czekać, wiesz

Za bramą został czas

Niech sam dziś odejdzie, zostawi nas.

Nie odchodź. Pada deszcz .

Nie przyszedłeś znowu drogą, którą przyszedł zmierzch Znowu moim słowom odpowiada tylko deszcz Ale czekać będę u wciąż otwartych drzwi Gdy będziesz szedł, zawołam ci,

Nie odchodź ….. właśnie dziś?

Nie, nie odchodź, patrz jeszcze pada deszcz ……. Pada deszcz.