Czemu mistrze krzyż w tornistrze

Zbiera się na deszcz.

... Już smoki grzmią.

Rozwścieczony wiatr tańczy swoje fru...

Lubię deszcz.

Zasmarkany maj.

Ence pence,

Puchną ręce.

- Stary trzyma kij.

Czemu, komu pierdziel w domu

I miłosne sny.

Po niemiłosnym dniu?

Lej mnie, lej

... A gorzkie mlecze lśnią.

Z nich wianki tkam dla cór.

Kiedyś dopłyną do ich rąk.

Krzyku trzeba mi.

- Kiedy szept bojaźliwie łka.

Śmiechu trzeba mi.

- Kiedy ktoś tymi łzami łgał.

Ence pence,

Puchną ręce.

Czarny trzyma kij.

Czemu mistrze kij w tornistrze

I miłosne sny,

Po niemiłosnym dniu?

Lej mnie, lej

A gorzkie mlecze lśnią

Z nich wianki tkam dla cór...

Kiedyś dopłyną do ich rak.

W rzece świętej, lecz brudnej z życia

Zwilżcie ciała.

Piachem wodnym chrzczę

- Bursztynowy duch podziemia.