Lyrics Katarzyna Groniec

Katarzyna Groniec

Zwariowałam

Znów chcę cię mieć śnie

Czuwam ale wiem

Że nad przepaścią twą

To wszystko dzieje się

Ja zwariowałam

Znów kochać chcę

Najwyższe wcielenie

Głupoty mej

Nieważne jest ''ja''

''Ja'' spadać chce

Niech lwy miłości

Rozrywają mnie

Rozciągają mnie

Trwaj choćby noc śnie

Trwaj przez chwilę mgnienie mgnień

Pochłaniaj ogniem swoim mnie śnie

Niech płonąc nie wiem że śnię

I niech inni widząc mnie śnie

Ze strachem mówią

Ja też ... ja chcę ... ja też ... ja chcę ... ja też ... ja chcę ... ja chcę

Ja zwariowałam...

Ja zwariowałam...