Lodowiec gigant

Wracam od Ciebie

Ulicą piękną

W wełnianej czapce

Zimno, leci para z ust

O-o-o-o, Twoje serce to lód

Nie masz litości

Czuję się jakbym zgubił mózg

Zostałem na lodzie, wiem

Tak bardzo staram się

Tego nie zmieni nic i nikt

Twoje serce to chłód

O-o-o-o

Twoje serce to lód

O-o-o-o

Poprawiam szalik

Zapinam płaszcz

Natężam myśl

O-o-o-o

Zostałem na lodzie, wiem

I lekko kręcę się

Ogrzeję dłonie i wyjdę stąd

Kolega mi radzi

Bym robił jogging

I Tobą gardził

Bo zadajesz mi ból

O-o-o-o, Twoje serce to lód

Lodowiec gigant

Czuję się jakbym zgubił mózg

Zostałem na lodzie, wiem

Tak bardzo staram się

Tego nie zmieni nic i nikt