Lyrics Krzysztof Krawczyk

Krzysztof Krawczyk

Jeden dzien

Od rana telefony dzwonią, fax pobudkę gra

W pocztowej skrzynce pełno znów

- mam tyle ważnych spraw

W pośpiechu ubieram się i wypijam kawy łyk

Pies patrzy na mnie smutno,

Jakby chciał powiedzieć mi:

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem wszystko niech odejdzie w cień

Pozwól, jeszcze raz zabiorę cię na spacer

Do tamtych miejsc

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem możesz odejść, jeśli chcesz

Pozwól, tylko jeszcze jeden raz

Zatrzymajmy dobry czas

A w pracy jak to w pracy, każdy coś od ciebie chce

Sprawozdania i raporty, ciągle czepia się szef

Ze wszystkim muszę zdążyć

I do nocy w biurze tkwię

I w tedy dzwonisz ty i mówisz: "potrzebuję cię"

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem wszystko niech odejdzie w cień

Pozwól, jeszcze raz zabiorę cię na spacer

Do tamtych miejsc

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem możesz odejść, jeśli chcesz

Pozwól, tylko jeszcze jeden raz

Zatrzymajmy dobry czas

Tak życie nasze płynie, ale każdy ma swój czas

Za parę dni, za chwilę może już nas nie będzie

Harówka to nie wszystko, jest Rodzina, jest i pies

Więc poczekaj, Biała Damo

Daj mi jeszcze jeden dzień

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem wszystko niech odejdzie w cień

Pozwól, jeszcze raz zabiorę cię na spacer

Do tamtych miejsc

Daj mi tylko jeszcze jeden dzień

Potem możesz odejść, jeśli chcesz

Pozwól, tylko jeszcze jeden raz

Zatrzymajmy dobry czas