Lyrics Krzysztof Krawczyk

Krzysztof Krawczyk

Nie przesadza się starych drzew

Syn otrzymał list od ojca,

Zdrowie już nie to

Samotność pośród czterech ścian

W odpowiedzi syn napisał

Sprzedaj start dom przyjeżdżaj

U nas w domu miejsca dość

I minęło ledwie kilka dni

Kiedy nadszedł list

Chcę podziękować synu za twój gest

Lecz powinieneś wiedzieć że

Starą prawdą jest

Podobny trochę człowiek jest do drzew

Nie przesadza się starych drzew

Choćby nawet lepszy gdzieś był wiatr

Choć by nawet im w konarach wiatr melodię grał

Gdzie korzenie tam rodzinny sad

Zapomniałem o tych słowach

Gdy ruszyłem w świat

Tak pewny swego chciałem zdobyć go

Pukałem więc do wielu drzwi

Nie otwierał nikt

Aż w końcu stary farmer do mnie rzekł

Nie przesadza się starych drzew

Choćby nawet lepszy gdzieś był wiatr

Choć by nawet im w konarach wiatr melodię grał

Gdzie korzenie tam rodzinny sad

Ludzie uczą się na błędach swoich

To też błąd

I mój przyjaciel który też ruszył w świat

I pomny słów nie raczył

Tak pewny swego że

,Zza późno będzie gdy zrozumie błąd

Nie przesadza się starych drzew

Choćby nawet lepszy gdzieś był wiatr

Choć by nawet im w konarach wiatr melodię grał

Gdzie korzenie tam rodzinny sad