Lyrics Krzysztof Krawczyk

Krzysztof Krawczyk

Niepotrzebny Mi Zal

Upał czy deszcz,

Słońce czy słota,

A ja przed siebie - tak jak w dym!

Prowadzi mnie

Wieczna tęsknota

Za czymś, co kiedyś musi przyjść.

Niepotrzebny mi żal,

Gdy za dalą wciąż dal,

Chociaż nieraz nie starcza już sił,

By co dzień zrywać się i iść

I dalej iść...

Biegnę przez świat,

Choć nie wiem dokąd,

Za czymś, co kiedyś musi przyjść.

Niepotrzebny mi żal,

Gdy za dalą wciąż dal,

Chociaż nieraz nie starcza już sił,

By co dzień zrywać się i iść

I dalej iść...

Włóczęgi los

Podszyty chłodem,

A ja przed siebie - tak jak w dym!

Z bagażem trosk

Wyruszam w drogę

Za czymś, co kiedyś musi przyjść.