Kopiejki

Anioł patrzył na to z bliska,

Osiwiały skrzydła mu,

Płakał łzami cierniowymi,

Usta zszył mu ból.

Demon patrzył na to z bliska,

I ze wstydu skulił chwost,

strach go dopadł biedaczysko,

w najczarniejszy skrył się kąt.

A człowiek patrzył na to z bliska,

I z rozpaczy wył,

Pięści kamieniały same,

W sercu szary pył (szary pył x3).

Człowiek patrzył na to z bliska,

O drugiego drżał.

A jakiś głos z telewizora,

W oczy mu się śmiał. Śmiał, śmiał!

"...my dobrze chcieli, a wyszło tak, wyszło jak zawsze "

"...my dobrze chcieli, a wyszło tak, wyszło..."

i znowu wam wyszło jak zawsze

czy tak już zostanie na zawsze ?