Agresywne lato

To było agresywne lato

Chmury z całego zebrały się świata

To co się mierzy całkiem innym czasem

Dało się poznać za wczoraj i za teraz

Ginący na oślep szuka ocalenia

Słońce schowało się głeboko w gniewie

Nie kochamy tego co miłości warte

Nie kochamy już nawet, nawet siebie

Co może małe serce, nie może

Nawet na chwilę odpocząć

Co może twoje serce, może

Na zawsze moje serce posiąść

To było agresywne lato

Wody z całego zebrały się świata

Deszcze i burze w harmonii bezbożnej

Słońce witano jak Boga Boga na niebie