Nocny patrol

Nocny patrol czuwa, kroczy ochoczo

Zagląda do okien, rozgląda się wokół

Wszystko w porządku więc od początku

Tam gdzie latarnie, gdzie świateł blask

Oddech zmęczony, tupot nerwowy

Sypie się szkło

Rozpaczy jęki, zduszone krzyki

Sączy się zło

Śpij, śpij spokojnie śpij

Oddychaj głęboko, śnij różowo śnij

Nocny patrol czuwa, wytęża wzrok

Szepty, krzyki, cienie, patrol równa krok

Wszystko w porządku więc od początku

Tam gdzie latarnie, gdzie świateł blask