Ta noc do innych jest niepodobna

Kiedyś tyle miałam w głowie

Na tak, na nie zawsze odpowiedź

Uśmiech nowy, twarz wciąż nową

Na każdy głupi gest gotową

Kiedyś tyle miałam w głowie

Uciekałam i płakałam

Brałam wszystko na poważnie

To co dzisiaj jest nieważne

Teraz mówię sercu, aby sercem było

Ta noc do innych jest niepodobna

I leżę cicho, cicho przy twym boku

Godzina mija za godziną

I już wiem, że spadnie deszcz

Drzewo znów się zazieleni

Choć milknie głos co krzyczy we mnie

Nie daje mi wytchnienia

I nie pytaj mnie jak żyć

Czy długo będę z ciebie kpić

Trawa wciąż jeszcze zielona

Moja miłość jest szalona

Teraz mówię sercu, aby sercem było

Ta noc do innych jest niepodobna

I leżę cicho, cicho przy twym boku

Godzina mija za godziną

Teraz mówię sercu, aby sercem było

Ta noc do innych jest niepodobna

I leżę cicho, cicho przy twym boku

Godzina mija za godziną