Z ogniem w głowie

Ręka zamarła na nagim ramieniu

I nie śmie dalej się posunąć

Tętno tętni iskrzą skronie

Niepewność boi się pomylić

Mocno zwarci choć nie przytuleni

W żyłach krew zamienia się w strumień

Błękitna lawa zalewa mi oczy

Błękitna lawa wodospad ze zdumień

Lubię ciszę z burzą w środku

Magnetyczna kula namiętności

Szukam spokoju szukam wody

Woda żywiołem jest złowrogim

Mocno zwarci choć nie przytuleni

W żyłach krew zamienia się w strumień

Błękitna lawa zalewa mi oczy

Błękitna lawa wodospad ze zdumień

Lubię samotność lecz we dwoje

Na wyciągnięcie ręki twojej

Szukam spokoju szukam wody

Woda żywiołem jest złowrogim

Pokornie ale z ogniem w głowie

Sama i z tobą sama przy tobie

Kochaj mnie kocham cię

Kochaj mnie kocham cię

Lubię samotność lecz we dwoje

Na wyciągnięcie ręki twojej