Lyrics Maciej Maleńczuk

Maciej Maleńczuk

Armia

było zwyczajnie - najpierw słońce potem deszcz

cały dzień w mieście - wódka aż po zimny zmierzch

było zwyczajnie - w końcu życie każdy swoje ma

refren:

armio, armio - najzdrowszych z nas wybierasz

uczysz ich chamstwa mściwości i zdrady

nam do ręki bagnet nam do rąk karabin

innym władzy kapralskiej poznać dajesz smak

etc...