Lyrics Maciej Maleńczuk

Maciej Maleńczuk

Zima zima

o tije o teime otije o leriwaso

o tije o teime o leriwaso leriwaso

jest zimno jak cholera mała znowu poszła gdzieś

ktoś nudny w radiu gdera w domu nie ma co jeść x2

jest zima - wiatr wyje jak pies

nie ruszam się na krok leżę w łóżku i drżę

za szybą już mrok bez małej mi źle x2 jest zima - wiatr wyje jak pies

zima zima butów na zimę ni ma

zima zima przy maszynce grzeję się

zima zima mróz za mordę nas trzyma

zima zima każdy psioczy i klnie

jest zima - wiatr wyje jak pies

gdy jest mała jest lepiej cieplej jakby lżej

robię dla niej herbatę albo kawę gdy jest x2

jest zima - wiatr wyje jak pies

więc przyjdź do mnie wreszcie i zastukaj do drzwi

choćbym umarł to jeszcze wstanę otworzę ci

więc przyjdź do mnie wreszcie...

choćbym umarł to jeszcze...

o tije o teime...