Lyrics Marcin Rozynek

Marcin Rozynek

Człowiek guma

Jest w twym głosie jakiś lęk że rzeczy dzieją się

Wbrew tobie (z każdym dniem) przymuszasz ciało swe

Oplata cię jak wąż powolny ludzki sen

Jak gigantyczny gad którego karmisz

Zmień to wszystko jeśli chcesz

Bądź jak człowiek-guma  rozciągalny

Choć pocałuj w usta świat

Bądź jak kropla w rzece  opłyń skały

Jest w twym głosie jakiś lęk że rzeczy dzieją się

wbrew tobie chociaż wiesz że kusisz los swój

tak, oplata cię jak wąż łagodny ludzki gust

jak statystyczny gad we śnie przychodzi

Ktoś przywiązał ci do stóp

Fortuny koło znów

Za szczęście płacić ci przychodzi żeby mieć

Łagodny ludzki los i zdrowy ludzki sen

Gastronomiczny ład w najwyższej klasie