Jeśli spotkam Cię
Jeśli spotkam Cię gdzieś po drodze wbrew wszystkiemu
Jeśli w ulic tłum nie wmieszamy się w pośpiechu
Jeśli jeszcze maj słońcem swym nas opromieni
Raz od tylu lat spać pójdziemy rozbudzeni
Zapominasz już dokąd biec po ciemku chciałaś
Ściany z tamtych lat dawno farbą pokrył malarz
W miejskim stawie już nikt nie znajdzie tamtej twarzy
Złamie kości czas chyba że znów się odważysz
Dzisiaj pierwszy raz możesz iść gdzie chcesz
Uwierz w siebie by wyrwać się
Wyrwać się
Droga skręca już stajesz pierwszy raz z myślami
Ile było już przypadkowych życia zdarzeń
Dzisiaj pierwszy raz możesz iść gdzie niosą oczy
Uwierz w siebie by wyrwać się zbyt długiej nocy