Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Bardzo wesoło

Żabie uda, raki i ślimaki

Gdy to widzę, to mnie zaraz mdli

Egzotyczne, dzikie te zwierzaki

Najwyraźniej nie pasują mi

Żabia nóżka raczej nieciekawa

Łatwo wyrwać, złamać nóżkę tą

Żabia nóżka taka chuderlawa

Za to moja noga jest jak dzwon

Jest bardzo wesoło

Szwedzki stół się gnie

Leci kupa śmieci

Wszyscy bawią się

Impreza na medal

Leję sobie w szkło

Tego i owego

A także to tamto

Przełamuję niechęć do ślimaka

A w marzeniach jestem sam na sam

Z tym facetem, który nie wie

Że posiada klucz do raju bram

Czy wypijesz ze mną słodkie wino

Spójrz w me oczy, a zobaczysz, że

rzucimy na grilla żar - kiełbaski dwie

Do białego rana zabawimy się