Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Gołębi song

Gołębie wszystkich placów, wzywam was!

Z pomników Mickiewicza wszystkich miast,

z Sukiennic, placu Zgody i Times Square,

z Kleparza i Concorde zerwijcie się!

Na ziemi chcą zamienić oddech w dym,

pomniki im do szczęścia, lecz nie my.

Dorosły dzieci-kwiaty, dawno mają własny dom,

kto pójdzie śpiewać dziś, kto wzniesie dłoń?

A tu świat jak zdrowy sad,

tyle słońca, pszczół i lat,

tyle ziarna, róż, pejzaży, gwiazd

i smutku, i jesieni.

A tu świat jak zdrowy sad,

tyle róż, orzechów, gwiazd.

Czy przed burzą zawsze, zawsze jest

tak pięknie, tak pogodnie?

Gołębie wszystkich placów, wzywam was!

Z uliczek Kazimierza i z Notre-Dame,

z Picassa dłoni, hen w ogromną kartki biel,

do ludzi wszystkich stron zerwijcie się!

Niech skrzydeł waszych szum wypłoszy lęk,

przegoni chmury obaw z naszych serc

i znów jak dzieci-kwiaty, choć już starszy Bóg nad światem,

Chodźmy śpiewać dziś i wznieśmy dłoń!

A tu świat jak zdrowy sad,

tyle słońca, pszczół i lat,

tyle ziarna, róż, pejzaży, gwiazd

i smutku, i jesieni.

A tu świat jak zdrowy sad,

tyle róż, orzechów, gwiazd.

Czy przed burzą zawsze, zawsze jest

tak pięknie, tak pogodnie?