Lyrics Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz

Lubię nas

W zielone popołudnia -

Lubię nas, o, lubię nas

I w noce granatowe -

Lubię nas, o luli, o luli laj.

Łagodni jak niedźwiedzie dwa

Witamy dzień,

Płyniemy rzeką dobrych słów

Jak w las -

Lubię, lubię nas.

Ołów nieba nad głową

Nie tak ciąży nam,

Nocne strachy już śpią,

Ze snu budujesz dom -

Lubię nas.

Ciche szepty oczu i rąk -

O, lubię nas.

Jak śpiewy lasu i bajki łąk,

Tygrysy wspomnień złych

Owieczkami są -

Lubię nas.

Nasze serca ciepłe jak chleb,

Jak ognia blask.

Mam warkoczyki ze starych łez

I sznur korali ze zgaszonych gwiazd.

Za noce ocalone -

Lubię nas, o, lubię nas,

Za świty wybielone -

Lubię nas, o luli, o luli laj.

Czułości naszej czółna dwa

Czuwają tu,

Płyniemy rzeką dobrych słów

Jak w las -

Lubię, lubię nas.

Ołów nieba nad głową

Nie tak ciąży nam.

Nocne strachy już śpią,

Ze snu budujesz dom -

Lubię nas.

Ciche szepty oczu i rąk -

O, lubię nas.

Jak śpiewy lasu i bajki łąk,

Tygrysy wspomnień złych

Owieczkami są -

Lubię nas.

Nasze serca ciepłe jak chleb,

Jak ognia blask

Mam warkoczyki ze starych łez

I sznur korali ze zgaszonych gwiazd.